NEFAKTOR
Trwa wczytywanie witryny ...

może na morze?
czyli ... jak zacząć przygodę z żaglami?

Gdzie i jak pływać?

Tymczasem życie jest jak rejs i cóż istotne dokąd gnasz,
Lecz najważniejsze w odpowiedniej być załodze !

Andrzej Korycki

Zapewne wielu z Was wielokrotnie oglądało filmy z regat i ekstremalnych wypraw morskich. Jest tego dość dużo w Internecie. Z jednej strony, fajne fotki ale z drugiej powodują, że wielu stwierdza: „To nie dla mnie”.

Prawda jest taka, że jest olbrzymia różnica pomiędzy pływaniem turystycznym a wyczynami zaprawionych w bojach żeglarzy. Jak to wygląda na rejsach turystycznych? Po pierwsze spokojnie a nawet bardzo spokojnie.

Jeśli nie chcemy na początku zniechęcić się do żagli, nie pchajmy się w ekstremalne sytuacje. Najlepszym okresem na turystyczne pływanie na naszych szerokościach geograficznych to miesiące od czerwca do września. Gdy chcielibyśmy wybrać Karaiby to raczej grudzień, styczeń i luty. W tych miesiącach pogoda jest stabilna i pozwala na spokojne żeglowanie. Przykładowo w kwietniu na Chorwacji możemy spotkać naprawdę trudne warunki a na Bałtyku to już mamy to jako pewnik.

Czyli jeśli chcemy spokojnie i przyjemnie to od czerwca do września.

Kolejna rzecz to akwen. Pamiętajmy, że im większy akwen tym dłuższa fala i spokojniej się pływa. Nasz Bałtyk jest jedyny w swoim rodzaju, jednak jest stosunkowo małym morzem a co za tym idzie długość fali jest niewielka. Powoduje to dużo mniejszy komfort pływania np. porównując z Morzem Śródziemnym. Dodatkowo, północne szerokości powodują, że jest chłodniej i występuje większa zmienność warunków atmosferycznych.

Kolejną rzeczą to czy akwen jest osłonięty czy nie? Im więcej wysp, wysepek, głębokich zatok, tym akwen bywa spokojniejszy. Przykładowo w środkowej Dalmacji (Chorwacja), dzięki dużej ilości wysp osłaniających, pływa się bardzo spokojnie i komfortowo a w razie złej pogody, jest gdzie uciec do mariny. Inaczej już wygląda sytuacja w Grecji, gdzie dystanse są dłuższe i trzeba wypływać na otwarte morze. Podobnie ma się sytuacja w Czarnogórze czy we Włoszech.

Na początek, stanowczo proponuję Chorwację, szczególnie obszar od Zadaru po Split a nawet dalej. W ten sposób mamy spokojne morze, blisko do marin i zatoczek a i widoki przepiękne.

Na początek odradzam rejsy, na których przeprowadza się jachty czy też trzeba wypłynąć na ponad dobę w morze. Optymalnym rozwiązaniem jest typowe pływanie turystyczne. Wypływamy wczesnym przedpołudniem i ok. 16-17 jesteśmy już w następnym miejscu na nocleg.

W ciągu 4-5 godzin pływania dobrze jest zrobić 2-3 postoje na kąpiel. Pozwala to na przyjemne spokojne pływanie.

Jacht turystyczny to tak naprawdę pływający kamper. Mamy swoją sypialnię, kuchnię, łazienkę, salon itd. Jednym słowem nasz pływający dom na wodzie. Jeżeli tylko załoga dopisze to nigdy więcej nie będziecie chcieli spędzać wakacji stacjonarnie.

Początki
1. Od czego zacząć?
2. Ile to kosztuje?
3. Trochę o jachtach?
4. Żeglowanie z dziećmi?
5. Gdzie i jak pływać?
6. Jak się spakować?
7. Z kijem na morze?
8. Ubrania, bagaż ... co zabrać?